Mieliśmy nadzieję, że wszystko zaraz wróci do normy. Wizja przymusowych wakacji wydawała się do przeżycia. Po tych kilku dniach poziom frustracji i napięcia może być już bardzo wysoki. Zwłaszcza że na dwóch tygodniach się pewnie nie skończy. To już nie brzmi jak kiepski urlop, a bardziej jak uwięzienie. Każde zwierze wierzga i szarpie się, gdy jest uwięzione. Ale tylko na początku. Zwierzęta szybko adaptują się do nowych sytuacji. Szukają opcji optymalnej, bo instynkt przeżycia jest silniejszy. Mam nadzieję, że Państwo lada moment także zaczniecie odpuszczać.
Możecie sobie zadawać pytanie: co mam jeszcze odpuścić, skoro już tyle mi nie wolno?
Energię życiową zużywamy do realizacji zadań, ale także sporo z niej ucieka na myśli, analizowanie i planowanie. Te codzienne zadania, sprawy do załatwienia, myślenie o tym, co dalej..
Koronawirus uczy nas tego, że chcieliśmy ZA DUŻO. Byliśmy łapczywi i ciężko jest się pogodzić z tym, że się pomylilismy. Może tu uruchamiać się mechanizm szukania winnego. Jeśli to na ten moment jest pomocne, to wińcie koronawirusa. Nie bliskich, nie współpracowników, nie nauczycieli! Każdy z nas zmaga się z koniecznością urealnienia tego, co na dziś nie jest już możliwe. Przeżywamy szok ewolucyjny. To trochę tak, jakbyśmy wylądowali na innej planecie, gdzie znane nam sposoby życia nie działają. W sposób natychmiastowy potrzebujemy zmienić nastawienie do życia. Na szali jest zdrowie psychiczne Państwa rodzin. To, co będzie sprzyjało to autorefleksja i zaciekawienie. To, co oddali, to ucieczka w używki. Alkohol dezynfekuje, ale od zewnątrz. Regularne odkażanie się od środka to wymówka do picia. Jeśli ktoś z Państwa bliskich zmaga się z uzależnieniem od alkoholu, to proszę pamiętać, że terapia uzależnienia i wsparcie dla rodzin jest bezpłatna w Polsce.
To, na ile zaakceptujecie Państwo ograniczenia, pomoże odkryć nowy sposób na życie. Elastyczność i zdolność adaptacji są wyznacznikami wysoko rozwiniętej inteligencji emocjonalnej.

Zachęcam do szukania aktywności dla dzieci, które nie będą wymagały od Państwa ciągłego zaangażowania. Trzeba to wypośrodkować. Takim zajęciem może być prośba o remanent wśród zabawek. Stara zasada mówi, że to, co nie używane przez rok, można oddać. Na ten moment oddać nie można, ale podjęcie decyzji zajmie dzieciom trochę czasu. Można spakować i przygotować do oddania, jak minie stan zagrożenia.

Od dziś zapraszam do dzielenia się refleksjami i pomysłami, jak przetrwać czas koronawirusa na grupie Facebook ZDROWIE PSYCHICZNE ONLINE . Zapraszam także do dzielenia się wyzwaniami wychowawczymi. Dodając #wyzwania będzie łatwiej mi odnaleźć Państwa prośby. Dzięki temu będę mogła dostosować dalsze wpisy do Państwa potrzeb.