Zespół chronicznego zmęczenia

maj 25, 2016 | BLOG

dobry rodzic

Czym jest zespół chronicznego zmęczenia?

Zespół chronicznego zmęczenia jest stosunkowo nowym zjawiskiem. Mówi się, że to kolejna choroba cywilizacyjna, która dopada osoby aktywne, żyjące w biegu. Mieści sie ona na spektrum od zmęczenia po depresję.  Charakterystyczne dla niej jest poczucie braku sił. Niechęć i niemoc. To choroba, która oddala od życia. Człowiek zatrzymuje się w przedpokoju życia, czekając aż siły powrócą. Zachwianie energii życiowej dotyka każdej sfery życia. Sen nie regenreruje. Na horyzoncie pojawia się ryzyko depresji. Jej przyczyny mogą być różnorakie. I tu pojawia się największe wyzwanie dla specjalistów. Dobra i pełna diagnoza.

Źródło chronicznego zmęczenia

Obecny poziom nauki potwierdza wielokrotnie w badaniach, że zmiany fizjologiczne wpływają na funkcjonowanie mózgu i stan psychiczny. Ciężko wręcz stwierdzić, co było pierwsze. Z poziomu energetycznego jesteśmy układem sił, które wzajemnie na siebie oddziaływują. Zespół chronicznego zmęczenia może mieć swe źródło m.in w obniżonej odporności, zaburzeniach hormonalnych, niedoborach witamin i minerałów, deprywacji snu czy skuteczności w radzeniu sobie z daną sytuacją życiową. Kluczowa jest pełna diagnostyka – poczynając od lekarza pierwszego kontaktu. Podstawowe badania krwi, hormony i poziom witaminy D3. Ta ostatnia zarówno wpływa na odporność fizyczną, jak i psychiczną. Badania psychiatryczne potwierdzają poprawę stanu u osób ze zdiagnozowaną depresją kliniczną, które regularnie przyjmowały najwyższą dawkę przez kilka miesięcy.

Jak psychoterapia może pomóc

W swojej praktyce pomagam osobom rozpoznać, co się takiego dzieje, że straciły siły. Rozmawiamy wtedy o najważniejszych obszarach życia – rodzinie, pracy, sytuacji materialnej, stosunku do siebie. Zachęcam osoby do poszukiwania odpowiedzi na pytanie: z czym by się zmagały w życiu, gdyby te siłę miały. Zdaża się, że zespół chronicznego zmęczenia jest nieświadomym sposobem na unikanie trudności. Czasem wydarzenia i poziom wyzwań życiowych może wzbudzić tak dużo lęku, że mechanizmy obronne same się uruchamiają – zabierając energię. Czasem długotrwałe tkwienie w toksycznej relacji odbiera siłę i nadzieję na zmianę sytuacji.

Zespół chronicznego zmęczenia furtką do zmiany

Głęboko wierzę, że ciało jest naszym najlepszym przyjacielem. To ewolucyjnie dosyć prosty mechanizm, dlatego też formy komunikacji są proste. Chroniczne zmęczenie jest wyraźnym sygnałem alarmowym, że nasz system został przeciążony. Tylko gdzie i jak?

Ludzkie jest, by nie chcieć wiedzieć prawdy i nie nazywać rzeczy po imieniu. Tu właśnie wkracza moc ciała, które nie pozwala nam być ślepcami. Będzie krzyczeć bólem, bo tylko tak potrafi. Jeśli osoba nie podejmie dialogu z ciałem, ból i zmęczenie się nasili. Czyż to nie cudowny mechanizm? A stawka jest duża – bo zespół chronicznego zmęczenia, zignorowany – będzie prowadził do depresji.

Z pomocą specjalisty można zatrzymać ten bieg po równi pochyłej. Nazywanie problemów wbrew początkowym opiniom moich klientów – nie boli. Wręcz pomaga doświadczyć ulgi. Bo w końcu wiadomo, o co chodzi. Straszenie siebe przerażającymi wizjami rzadko kiedy ma pokrycie w rzeczywistości. Osoby, z którymi pracuję, są zaskoczone, że rzeczywistość do której przywykli, tak bardzo może dać się we znaki. Dosyć szybko akceptujemy niewygody życia. Na to potrzeba energii. A gdyby tak tę samą ilość sił przekierować na porządane zmiany?

Osadzenie w sobie

Długotrwała walka z życiem, sobą i bliskimi może wykończyć. Dosłownie. To zmaganie się z oczekiwaniami bliskich, przełożonych, a także z presją wywieraną na siebie. Być może chcemy zbyt dużo. A doby nie da się przedłużyć. Uczenie się, jak być osadzonym w sobie, staje się alternatywną. To rozróżnianie oczekiwań osób z otoczenia od tego, czego dana osoba naprawdę chce w swoim życiu. To stawanie się świadomym swoich potrzeb. To uczenie siebie i innych, jak chcemy być traktowani. Niezbędna lekcja asertywności. Uczenie się swojej energii, adekwatnego dbania o podstawowe potrzeby są to kluczowe. 

Fajka Pokoju

Zapraszam do obejrzenia Fajki pokoju, gdzie rozmawiamy m.in. o pedofilii, zespole chronicznego zmęczenia, konieczności czytania oraz Pierwszej Komunii Świętej, która coraz częściej traci swój eucharystyczny wymiar i zamienia się w kosztowną rozrywkę. Gośćmi Jolanty Fajkowskiej są: dr n. med. Aleksandra Karbowniczek (neurolog), Magdalena Czernicka-Baszuk (adwokat), Marta Jankowska (psychoterapeutka) i Tanya Valko (pisarka).

Fajka pokoju 21.05.2016